Właśnie skończyliśmy zajęcia.Jutro są przesłuchania do tego konkursu organizowanego przez You-Mix czy coś takiego.Szczerze to nie wiem czy brać w nim udział...A co tam!!To tylko zabawa!!!Ciekawe tylko czy chłopaki też tak dobrze się bawią grając całej szkole na nerwach???Zaczynam się o nich bać....w końcu oni jeszcze nigdy nie opuszczali studia z jakiś błahych spraw....może im też coś się stało???Nie no...teraz zaczynam gadać jak te wszystkie niunie płaczące do ich zdjęć!!Nawet widziałam jak jedna z nich próbowała w toalecie pociąć się mydłem w płynie....Ale naprawdę się o nich martwię, to moi przyjaciele!!Z resztą znam Leona z całej paczki najdłużej i wiem jaki jest, on zawsze potrafi wdać się w tarapaty, a zwłaszcza jeżeli w pobliżu jest Feder!
-Cami, idziesz z nami ich poszukać?-zapytał mnie Maxi.
-Tak, oczywiście.Troszkę się zamyśliłam.-powiedziałam po czym ruszyliśmy do domu chłopaków.
-A co jeżeli porwali ich kosmici???Albo gorzej....pokemony!!!-krzyknął przerażony Andres.
-Przepraszam, mogę wiedzieć kto wziął go z nami?!!
-To nie było fajne Cami!Jak porwą cię pokemony to ja na pewno nie nie będę cię tropił na Karaibach!
-A dlaczego akurat na Karaibach??
-No bo to tam jest najwięcej pokemonów!!Co ty robiłaś na lekcjach???
-Na pewno nie to co ty....-powiedziałam a Andres już miał mi odpowiedzieć, lecz byliśmy już pod domem Leona i Verdasa.Gdy stanęliśmy pod drzwiami usłyszeliśmy głośny szczek Rockiego Dżambo Dżeta Balboy czy jakoś tak...ja ich nie rozumiem, gdy pobiegnie za daleko i wołają go to nikt się na nich dziwnie nie patrzy??
Po staniu pod drzwiami postanowiliśmy po raz setny zadzwonić do nich.Może teraz odbiorą???Viola wybrała numer, ale po kilku sygnałach odłożyła telefon.
-Okej, to może kto widział ich po raz ostatni???
-Chyba ja.Widziałam ich wczoraj przed zajęciami jak szli w stronę baru, a gdy zapytałam gdzie idą to odpowiedzieli, że świętować.-powiedziała Francesca która również była bardzo zmartwiona.
-Tylko co mogli świętować???Hmmm......-powiedziałam.
Postanowiliśmy ponownie poszukać ich po okolicy.Powoli rozglądałam się za tymi kmiotkami, ale nigdzie ich nie było.Za to znalazłam coś innego...
-Chodźcie tutaj!-zawołałam wszystkich.
Po staniu pod drzwiami postanowiliśmy po raz setny zadzwonić do nich.Może teraz odbiorą???Viola wybrała numer, ale po kilku sygnałach odłożyła telefon.
-Okej, to może kto widział ich po raz ostatni???
-Chyba ja.Widziałam ich wczoraj przed zajęciami jak szli w stronę baru, a gdy zapytałam gdzie idą to odpowiedzieli, że świętować.-powiedziała Francesca która również była bardzo zmartwiona.
-Tylko co mogli świętować???Hmmm......-powiedziałam.
Postanowiliśmy ponownie poszukać ich po okolicy.Powoli rozglądałam się za tymi kmiotkami, ale nigdzie ich nie było.Za to znalazłam coś innego...
-Chodźcie tutaj!-zawołałam wszystkich.
Plakat |
-Jest sobota wieczór i siedzisz sam w domu??Od teraz już nie!!Za jedyne 100zł wejdziesz na koncert który odmieni twoje życie!!!Leona i Federico nie możesz przegapić!!-przeczytał Brodwey.
-I co wy na to???
-To w takim razie gdzie oni są???
-Chodźmy do organizatorów tego koncertu!
-Tylko kto nimi jest??
-Zaraz wejdziemy na stronę, na pewno będzie tam coś pisało!
-Oki-powiedziałam a Maxi wyciągną swojego laptopa.Po kilku minutach dowiedzieliśmy się, że koncert organizuje...Dom Records??!!!
Francesca : |
Co?!Jakim cudem oni są w Dom Records....O shit!O shit!!Jak to możliwe????Największa wytwórnia w tym mieście...co ja gadam w kraju!!!Nie no!!Cieszę się z tego!!!Moi kumple należą do Dom Records!!!!!!Ta...tylko gdzie oni są???Pytanie....
-To co idziemy do Dom Records??
-Chyba....-powiedziała Naty.Następnie ruszyliśmy do tego wielkiego budynku.Niestety tam chłopaków również nie było.Nie zostaje nam nic innego jak zgłosić zaginięcie.Pojechaliśmy na tak dobrze znany nam komisariat.
-Dzień dobry-powiedzieliśmy nieśmiało gdy ujrzeliśmy wujka Leona.
-Jezus Maria!Co się stało?-zapytał z przerażeniem.
-Chcieliśmy zgłosić porwanie....-zaczęła Camila.
-Ten idiota Leon znowu kogoś porwał??Federico też nie ma czyli znowu porwali kogoś razem???
-To oni kogoś kiedyś porwali??-zapytała zdziwiona Viola.
-Tak, ale teraz chodzi o coś innego.Od dwóch dni nigdzie nie ma ich!!Szukaliśmy ich chyba wszędzie!!
-Ach...-westchnął policjant-no dobrze poszukamy ich!-powiedziała po czym ruszyliśmy do jakiegoś radiowozu a za nami jeszcze dwa takie same pojazdy które rozjechały się w innych kierunkach.
******
To już piąty dzień od kiedy nie ma Leona i Federico...nikt nie ma pojęcia co się z nimi stało....Nie mogę przestać płakać.Kocham go!!Tylko gdzie on jest!!??A jeżeli on...nie żyje???Co w tedy???Przecież to nie może się tak skończyć!!!On musi żyć!!Musi nadal trafiać na komisariat i dalej robić te wszystkie durne wygłupy!!!On jeszcze kiedyś się znajdzie....Musi!Musi się znaleźć!!!!!!
Nagle mój płacz przerwał telefon.
-Violetta??-zapytał wujek Leona.
-Tak.
-Chyba wiemy gdzie może być Leon.-powiedział a ja poczułam się jakby ktoś zdjął mi kamień z serca.-przyjedź na komisariat a wtedy pojedziemy razem.
-Oczywiście!!-krzyknęłam podekscytowana.Następnie wzięłam rower i jak najszybciej pojechałam na komendę.Niestety mój rower nie jest najszybszym środkiem transportu....No ale co ja poradzę, że nie mam prawka!!Naprawdę nie widziałam tamtego słupa gdy zdawałam!Na całe szczęście droga nie była tak długa i po piętnastu minutach byłam na miejscu.
-Gdzie on jest?!-krzyknęłam widząc Petera.
-Podejrzewamy, że w tym momencie jest on razem z Federico na...
******
Heeejo :D
Oto rozdział!!
Nie jest on długi...
I musieliście troszkę czekać, ale byłam po prostu zajęta tą całą cholerną nauką....
Mam nadziej, że rozdział się podoba :D
Bo mi nie...
Acha!
No i muszę wam BARDZO podziękować za ponad 9 tyś. odwiedzin!!
Dobra kończę...
Buziaki :**
I na koniec reklama mojego już nie tak nowego bloga :D
Wpadnijcie leomilapomojemu.blogspot.com
Kocham was <3333
<3
Moje
OdpowiedzUsuńElo elo 320
UsuńHaha
(Taniec zwycięstwa i piosenka)
Ooo tak! Jestem pierwsza! Ołł yeah!
Wygrałam życie!!! Tak!!!
Dobra teraz rozdział:
Czemu zakończyłaś w takim momencie no!
Leon i Fede zagineli!
Pewnie pojechali do Polski!
Hahaha
W studiu dalej żałoba
Boże nawet ktoś się ciął mydłem w płynie!!!
Hahaha
Biedna Violka tęskni
Kogo oni porwali!?
Ja chce na ten koncert!
Muszą się znaleść bo mam dla Leosia zielone misie!
Zostawili Rockiego Dżambo Dżeta Balboy samego w domu!
Albo po prostu dalej odsypiają po świętowaniu
Haha
Zgłosili zaginięcie!
Jego wujek wie chyba gdzie oni są!
Tylko gdzie!
Wyczekuje rozdziału w którym (mam nadzieję)wszystko sie wyjaśni
Rozdział super jak zawsze
I TY DOBRZE O TYM WIESZ!
GRATULUJE TYLU ODWIEDZIN!
Dobra już kończe papa
~Ari
Elo elo 320 :D
UsuńOł yea tańcze z tb :D
Żałoba chyba nigdy się nie skończy...;)
I ten moment...musiałam!
Przepraszam...zła ja :D
Hehehe
Oł yea (znowu) masz misie dla Leona!!!
Będzie szczęśliwy!!
...Jeżeli się znajdzie...
Mówiąc szczerze to jeszcze nie wiem gdzie będą xD
Jeszcze raz BARDZO dziękuje!!
Jesteś kochana <3333
Buziaki :***
Kocham <3
<3
Moje <3
OdpowiedzUsuńBardzo śliczny rozdział *_*
UsuńSpodobał mi się,na prawdę ^^
Nie no wszyscy szukają chłopaków ;3
Zaginęli im więc musieli ich szukać ^^
Ciekawe gdzie ich wywiało ;p
Może do mnie ? :D
Czekam na kolejny rozdział ;3
Do następnego
~ Bużka ♥!
Dziękuje <333
UsuńTo naprawdę taka tragedia, że każdy musi ich szukać ;)
Może do ciebie może do mnie....
Kocham <33
Buziaki :**
<3
Zaraz wracam :)
OdpowiedzUsuńI oto przybywam!
OdpowiedzUsuńCzy tu też powinnam cię objechać za to, co napisałaś zamiast wyczekiwanej czwórki na twym drugim blogu????
Na razie sobie to daruję...-.-
Chłopaki zaginęli i są w Polsce :D! XD!!!!! Jprdl... W studio żałoba normalnie XD
Ale ten plakat mnie rozjebał totalnie! Nie mieli jakiego zdjęcia wywiesić :D XD
Andres! Podwójna piona normalnie za twoje pokemony! XD :D Padam na twarz i nie wstaję :D EJ! Jak oni mogli zostawić Rocky'ego Dżambo Dżeta Balboa samego?! Halo to imiennik mojego psa, którego kiedyś miałam, ale ty wiesz o co chodzi :/ FOCH na nich! Ale chwilunia.... Moje oczy zauważyły jedną małą rzecz, a mianowicie "...jest on razem z Federico na..." Czyli nie mogą być W Polsce XD Hm... Jakieś miejsce na "na" Na plaży? Na Karaibach? XD Andres jest moc! :D XD
Na komisariacie? XD :D hahahahahha... Już widzę minę wszystkich, gdyby się okazało, że oni siedzą sobie cały czas na komisariacie XD :D
León i Federico kogoś porwali?!?!??!?! Kogo?! Kiedy?! Gdzie?! Jak?! I czemu ja o tym nic nie wiem?! Może by tak jakaś zakładka o ich przeszłości, co????? XD :D Chętnie poczytam :D Masz GG? Ja chcieć z tb gadać, a nie mogę bo nie mam numeru :(
I przez to popadam w deprehę XD :D Ale nie taką jak Violka :D XD :D A gdzie Lu w tym wszystkim? Ona przecież zawsze ma fantastyczne pomysły :D Jak np. Że Fede i León są gejami XD Dobra... znowu się rozpisuję nie na temat.... Ale gdzie oni mogą być? Na Karaibach? Ye...! Dzięki Andres! Przez ciebie będzie mi to ciągle po głowie chodzić, już nie wspominając o tym, że zachciało mi się jechać na Karaiby... OMG! A co jeśli o dziwo mają kłopoty? Oczywiście inne niż zwykle :D XD Ja chcieć już ich koncert! Do soboty muszą się znaleźć :D Super pomysł z tymi zdjęciami :D <3333
GRATKI za wyświetlenia <33333333 Teraz będzie tylko więcej i więcej, bo twój blog jest najwspanialszy na świecie <333 :D
Czekam z WIELKĄ niecierpliwością na next <33333
Kocham <33333
Besos <333333
Heeejo :D
UsuńJa nawet nie wiem jak ci dziękować za TAAAAKIEGO komcia!!
(teraz pomyśl że wystawiam na bok ręce i wytrzeszczam oczy xD)
Pobiłaś mnie w długości....
Już boję się wchodzić na tamtego bloga i patrzeć na zjebke jaką mi pewnie dałaś.....
Plakat mojej roboty!!!
Po prostu ta herbata przypadła mi do gustu....
I ja cię zabije!!!
Powiedz mi szczerze, czy ty czytasz mi w myślach??
Zgadłaś gdzie się ukryli...teraz trzeba zmieniać....xD
Jesteś prze!!!
Ty mnie za dobrze rozumiesz....;D
I nie mam gg :((
Deprecha na 100%
Ale jak coś mam gmail :D
Dobra kończę i jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJE KOCHANA!!
Nie wiem jak się odwdzięczę!!!
Kocham <33333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333
Buziaki :**
<3
~nieogarniająca~DomciaVerdas~
Nie masz za co dziękować :D <3
UsuńCzytanie w myślach...? Albo mam jakąś super moc, o której nie wiem albo po prostu znalazłam swoją bliźniaczkę i telepatycznie się porozumiewamy!!!! :D !!!!! I'm Happy :D [PS: I na tym mój english się kończy XD]
Tylko nic nie zmieniaj !!!!! Nawet się nie waż! Kurde.... Dlaczego podałam trzy miejsca? Teraz nie wiem o które chodzi... :/
Przez CIEBIE mam deprehę!!!!!!!
Ale możemy gadać na gmail :D <3 Supcio! Ale ja nie znam twojego adresu....:/ I znowu smutam...
Odwdzięczysz się publikując następny rozdział <333 :D
Kocham bardzo <333333333333333333333333333333333333333333
Besos<333333333
Hej hej :) Dzisiaj znalazłam tego bloga ;)
OdpowiedzUsuńJestem też nową blogerką ;D
Powiem Ci szczerze, że....
ten blog jest zarąbisty !
Czemu?
Bo wygląd jest super i to w jaki sposób piszesz.. Normalnie cudo !
Tylko, czy mam Cię udusić?
Zakończyłaś w takim momencie !?
Gdzie Leon i Fede?! No gdzie ? '
Biedna Vilu się martwi ;c
Andres i pokemony ahhahah <33
Super :D
Pozdrawiam ;*
i zapraszam
do mnie
http://life-ludmi-ferro.blogspot.com/
<3
Mam nadzieję, że Ci się spodoba :c
Ja zostaję Twoją czytelniczką .
<333333
Heeejo :D
UsuńDziękuje <33333
Tylko nie duś!!!
Już nie długo wszystko się wyjaśni...chyba....xD
Oczywiście wpadnę :***
Cieszę się że mam nową czytelniczkę <333
Buziaki :**
Kocham <33
<3
Super! Zapraszam na mojego bloga https://www.wattpad.com/419468499-leonetta-kocham-cię-na-dobre-i-na-złe
OdpowiedzUsuń