Dedykowany jest...to napięcie....Vicky B-Lover !!!
A teraz miłego czytania życzę <3 :
Ruszyłam do kuchni, lecz gdy zobaczyłam TO myślałam, że zemdleję...Ma świetnie ułożoną grzywkę ale czy to coś zmieni??Nie.W obecnej chwili moje marzenie (Verdas) stara się połknąć inną a mianowicie moją (byłą) przyjaciółkę, Luśke.Nagle oderwali się od siebie (pewnie skończyło się im powietrze) i spojrzeli sobie głęboko w oczy.Leon szepnął jej coś do ucha, jeszcze raz namiętnie ją pocałował i wyszedł z pomieszczenia.Pewnie nawet nie zauważył, że się im przyglądam.W tym samym czasie Ludmiła oparła się o blat i rozmarzonym wzrokiem patrzyła w sufit.Powoli nie wytrzymałam sytuacji i zrobiłam tak zwane " Ekhem! " by zwrócić na siebie uwagę blondynki.
-Viola??-zapytała NARESZCIE.Nie to nie ja, to twój stary!! ( przepraszam za moją niepohamowaną agresję ale przed chwilą mój były całował się z inną!!)
-Tak-odpowiedziałam nieco bardziej uspokojona.
-A co ty robisz w Buenos Aires???
-Przyjechałam handlować trawką!!!Mam najczystszy towar w mieście!!!Nie no, żartuje!Przyjechałam na ślub naszych rodziców.
-Aaa...popatrz jak ten los dziwnie się potoczył...
-Tssssa....to ty teraz tak z Leonem???-zapytałam wprost.
-Tak.-odpowiedziała jednym słowem- I muszę ci powiedzieć, że jest cudownie!Nigdy nie miałam lepszego chłopaka!!Nie rozumiem cię jak mogłaś zaprzepaścić taką szansę od życia.
-Może już skończysz??-zapytałam zdenerwowana.
-Ale co???
-To wszystko!!!Możesz przestać o nim mówić??
-O kim??O Leonie???Przecież wasz czas już dawno się skończył!
-Jesteś okrutna!!Ja go odzyskam!!
-Ja jestem okrutna??To ty przespałaś się z Diego kiedy był ze mną a ty byłaś z Leonem!!
-Przestań!!
-Na dodatek zrobiłaś to wtedy gdy jego rodzice umarli....
-PRZESTAŃ!!!-krzyknęłam.
-Przestać co??Przestać mówić prawdę?!!
-Jesteś bezczelna!!!
-A ty puszczalska!!!Ale wiesz co??Dobrze, że to wyszło na jaw i Leon was przyłapał, w WASZYM łóżku, bo teraz jest ze mną, a nie ma leszego chłopaka od niego.On nie zasługuje na kogoś takiego jak ty!!!Powinien mieć kogoś kto go kocha, będzie go wspierał i nigdy nie zostawi a w zamian oczekuje tego samego, a taką osobą jestem ja!!-jej słowa bolały, ale niestety miała rację...zrobiłam to.Nie wiem dlaczego.Nie potrafię tego wytłumaczyć.Nagle do pokoju wpadł Leon.
-Violetta??
-Tak...Leon, musimy porozmawiać...
-Nie mamy o czym rozmawiać.Idziemy kochanie???-powiedział drugie zdanie kierując do Luśki.
-Oczywiście-powiedziała i z powrotem przyssała się do bruneta który nadal jest nieziemsko przystojny, a jego anielski zapach można wyczuć na odległość 206 metrów (sprawdzałam).Nie chciałam więcej patrzeć na ich grę "wstępną" (której zakończenie jest wiadome xD) i poszłam do domu nie żegnając się z nikim.Położyłam się w swoim starym łóżko i zaczęłam pisać w pamiętniku.
Drogi Pamiętniku!
Dzisiaj przyjechałam do BA.
Znowu.
Gdy poraz pierwszy przyjechałam do tego miasta nie
miałam zamiaru wyjeżdżać
A dzisiaj mam go po dziurki w nosie!
Nie mam siły dalej żyć!!
Bo czym jest życie bez NIEGO??
Jest ciągiem zdarzeń powtarzających monotonnie się co dnia,
To nie to samo co kiedyś
Lecz ON nie chce mnie widzieć
I rozumiem GO
Też bym nie chciała widzieć siebie.
Nie po tym co MU zrobiłam.
Skrzywdziłam tym siebie,
JEGO,
JĄ
i wszystkich
Zawiodłam wszystkich
Lecz to się zmieni!
Musi się zmienić!
Musi!
Ale to nie będzie takie proste jak się wydaje
ON nie chce ze mną rozmawiać
Lecz w końcu to zrobi
A wtedy wytłumaczę MU wszystko
Choć dla mnie i tak nie ma wybaczenia
Zrobiłam to w najgorszym możliwym momęcie JEGO życia
A teraz oczekuję, że jedna rozmowa wszytko naprawi??
Nie.
Nawet ja na to nie licze.
Ale muszę spróbować!
Lecz jeżeli już naprawdę się nie uda...
To nie ma tutaj więcej miejsca dla ludzi takich jak ja!
Będę musiała się pogodzić z JEGO stratą
Ale to będzie niemożliwe
Więc jeżeli tak się stanie,
Tylko ciemność i ból pozwoli mi odetchnąć
Bo życie bez NIEGO nie ma sensu
A i tak zadałam temu światu za dużo bólu
Teraz jest moja ostatnia szansa
I jeżeli ją stracę
Stracę ją na zawsze
Stracę JEGO na zawsze
Napisałam po czym odłożyłam pamiętnik i położyłam się spać.
Niestety nie mogłam usnąć, ciągle przewalałam się z boku na bok.Wszystko zaczęło mnie drażnić!Drzewa które szumią mi pod oknem, idiotyczne cienie na ścianie, piżama...no wszystko!!!Nagle zadzwonił mój telefon.Z niechęcią się podniosłam i wcisnęłam zieloną słuchawkę.To była Fran.
-Tak Fran?
-Hej.Dlaczego wyszłaś tak wcześnie??Przecież impreza nawet dobrze się nie rozpoczęła a ciebie już nie było.
-Mogłaś mnie uprzedić!
-Przed czym?
-Domyśl sie!Mogłaś powiedzieć mi że ON jest z Ludmiłą!!
-Nie chciałam cię zranić!-powiedziała włoszka.
-A wiesz jak się czułam gdy zobaczyłam jak się obściskują!!??
-Przepraszam, ale powiedz mi czego ty w ogóle odemnie oczekujesz?!To nie przeze mnie zachowałaś się jak ździra!!!
-Wiem o tym!!Wiem że zachowałam się jak szmata ale chce to naprawić i nie mogę patrzeć na to jak on całuje Luśkę...
-Musisz sie do tego przyzwyczaić,przywyknąć i pogodzić z tym, że on ma inną.
-Nie.
-Co nie?
-Nie pogodzę się z tym.Odzyskam go.
-Ale on naprawdę kocha Luśkę i są razem szczęśliwi więc nie spieprz im tego!
-Kiedyś kochał też mnie!!
-Tak, ale...
-Ale go zdradziłam?!
-Nie to chciałam pow...
-Właśnie, że to!Właśnie to chciałaś powiedzieć!Nadal sądzisz, że to moja wina!!!
-Bo wiesz, że to twoja wina!Zrobiłaś to gdy cierpiał najbardziej!
-Nie chciałam tego!!Rozumiesz?!Nie chciałam!!
-Ale to zrobiłaś!A następnie uciekłaś!Nie wiesz co on wtedy przeżywał, nie widziałaś go...-po tych słowach włoszki rozłączyłąm się.Nie chciałam dłużej tego słuchać!Wiem że to zrobiłam, ale nie musi mi tego cały czas wypominać!Wiem co zrobiłam i naprawdę chciałabym o tym zapomnieć, ale nikt mi na to nie pozwala!Nie wiem czy ta walka ma sens.Jeszcze przed pięcioma minutami byłam pewna, że go odzyskam, ale teraz nie wiem.Nic nie wiem.A co jeżeli on naprawdę jest szczęśliwy??Ale przecież ze mną też był szczęśliwy!
******
Heeejo :D
2 jest dedykowana Vicky B-Lover za najdłuższe komcie :D
Jak chcecie to mogę dedykować rozdziały :P
Mówiłam, że będzie kłótnia, a nawet dwie!!Hehe
Dobra napiszcie czy się wam podobał i po kogo stronie stanęłybyście...
Czy dziewczyny dobrze zrobiły że powiedziały kilka mocnych słów do Violi??
A i sorka za wulgarność...
Jak coś to nie moja wina!!
Oki to komentujcie i czekajcie na next!!
Buziaki :**
Kocham
<3
PS: Czy tylko mi się wydaje że wpis w pamiętniku Violi wyszedł mi taki....krzywy?
MAINE miejscówka
OdpowiedzUsuńAAAAA!!!! LEÓMILA!!!!!!! <333333333
UsuńJak ja ich kocham!!!!!!!
A teraz jak wykrzyczałam to co we mnie siedziało od pierwszych zdań tej genialnej części OS'a, to przejdę do reszty :D
DZIĘKUJĘ!!!!!!! Dziękuję za dedyk <33333
Viola wczas se skapnęła, że go kocha i chce go odzyskać...
León jest szczęśliwy z Ludmi <3333
I tak ma pozostać :D <33333
W końcu Ludmila najlepsza wygarnęłą jej wszystko :D
Serio?! Przespać się z chłopakiem przyjaciółki, gdy własny chłopak jest w żałobie ?!?!?!?!??!!? Ja bym ją zlinczowała jakby pomyślała tylko o powrocie...
A potem jeszcze Fran jej wygarnęła... :D SUPER!!!!!
Ja na miejscu Leóna to bym nie wybaczyła... XD
No cóż... Czekam na nexcik :D <3333
Koffam <333333333
Besos<3333
Tak, jest Leomila!!!
UsuńCoraz bardziej podoba mi się ta para...
I nie ma za co :D
Ten dedyk się należał bo ostatnio coraz mniej osób komentuje...
A jak jest mało komciów to też mało rozdziałów!!
Ludmi jak to Ludmi musiała to zrobić <33
Tsa...nie wiem dlaczego ale chciałam w końcu zrobić coś złego :D
Biedny Leon...
Fran...nie wiem co mnie tak wzięło :D
Jeszcze raz dziękuje że jesteś i zostawiasz po sobie ślad bo to dla mnie na prawdę ważne!!
Buziaki :**
Koffam
<3
O ! Na prawdę świetny rozdział !! <33
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie http://life-ludmi-ferro.blogspot.com/
Dziękuje Riri :D
UsuńOczywiście wpadnę :*
<3