niedziela, 12 lipca 2015

Rozdział 52~Gorszymy innych klientów swoją nagością + notka

Violetta


-Viola!!Viola, Viola, Viola!!!
-Co chcesz Jade?!Jest 3 w nocy i chcę spać!-krzyknęłam oburzona patrząc na narzeczoną  mojego ojca stojącą w moim pokoju.
-Ale ja tylko chciałam abyś pomogła mi wybrać suknię ślubną!!
-Jade...Czy nie możesz poprosić o to tatę?!I dlaczego przyszłaś o tej godzinie?
-Jak to dlaczego?Zgłodniałam, to przyszłam!Nie mogłam spać, bo cały czas myślałam nad tą suknią!Na dodatek prosiłam go, a on powiedział, że nie ma czasu!
-Nie dziwne, że nie ma czasu skoro jest środek nocy!Każdy jest zajęty snem i ja też.-oświadczyłam i znów ułożyłam głowę na miękkim materacu, przykrywając głowę poduszką.Minęło kilkadziesiąt minut, jednak dalej nie mogłam usnąć.Przekręcałam się z jednego boku, na drugi, lecz na nic.Jade całkowicie mnie rozbudziła swoim idiotyzmem.Spojrzałam na ekran mojego telefonu, była 4 : 24.
-Trudno-powiedziałam do siebie i niechętnie wstałam z łóżka.Noga jeszcze bolała, jednak nie było to nic poważnego, tak jak powiedział lekarz.Jednak mój ojciec musiał z nim porozmawiać i kazał mu wsadzić mi tą nogę w gips, by "szybciej" mi się zagoiła.Lekarz na początku się nie zgadzał, ale co zrobić gdy mój tato go przekupił?Na szczęście poprosiłam doktora i już jutro nie będę miała tego problemu.Ruszyłam w stronę łazienki, a w przedpokoju zauważyłam Jade.
-O!Już się obudziłaś?To może mi pomożesz?-zapytała radośnie podskakując.
-Nie-odparłam i weszłam do toalety.Stanęłam przed lustrem i załamałam się, nie często wyglądam jak zwłoki.Szybko się ogarnęłam (na tyle ile było to możliwe), ubrałam, zrobiłam makijaż i poszłam do salonu.Przechodząc obok kuchni, wzięłam jeszcze jakieś przekąski i rozsiadłam się na wygodnej sofie.Włączyłam telewizor i zaczęłam skakać po kanałach, a że było przed 5 rano nie było zbyt wiele programów które by mi się spodobały, jakoś nie mam ochoty na słuchanie wróża Macieja i "Rozmów w toku", więc włączyłam eskę.Zaczęłam cicho podśpiewywać jakieś fajne piosenki, lecz zaczęły się reklamy.Poczułam mocną potrzebę udania się do kibelka, na szczęście obok salonu też znajduję się toaleta, a na dodatek słychać z niej telewizor, więc wiem dlaczego mój ojciec tak często tu przesiaduje.Ucieszyłam się siadając, że pierwszy raz deska nie jest ciepła po posiedzeniach mojego ojca.Zaczęłam przysłuchiwać się prezenterom, którzy mówili coś o nowościach muzycznych.
-CO?!-krzyknęłam gdy usłyszałam imię i nazwisko Francesci.Ledwie się wytarłam i wleciałam do salonu jak torpeda.
>Francesca właśnie podpisała kontrakt z wytwórnią Dom Records i podobno jest nowym odkryciem!Jej nowy teledysk ma zostać skończony dzisiaj, więc już wieczorem będziecie mogli usłyszeć dzieło Włoszki!Jednak czy będzie ono tak dobre jak piosenki Leona i Federico, którzy właśnie skończyli trasę i przyjechali do Buenos Aires?Chodzą plotki, że ta trójka artystów ma napisać wspólnie piosenkę, a jak wiemy znają się oni już parę dobrych lat, czy możliwe jest, by coś zaiskrzyło pomiędzy dziewczyną, a jednym z chłopaków?Wszystko się okaże, jednak jak już wiemy Federico i Leon są w szczęśliwych związkach.>skończył jakiś prezenter, a ja zszokowana opadłam na kanapę.Francesca podpisała kontrakt?!Dlaczego mi o tym nie powiedziała?!Może nie miała czasu?To dlatego tak uciekała!Ja już z nią porozmawiam!A co to w ogóle miało być z tym "zaiskrzeniem"?!Okej...spokojnie...wdech i wydech....Ufff.


Ludmiła


Właśnie powolnym krokiem zmierzam do studia- tym razem jestem sama.W sumie to prawie zawsze idę sama, więc czym się przejmuje?Federico zadzwonił do mnie i powiedział, że prawdopodobnie razem z Verdasem i Francescą spóźnią się na zajęcie.Już wyobrażam sobie minę Pablo gdy zobaczy, że nie ma ich w dniu przed występem...Nie zdziwiła mnie też wiadomość, że Włoszka również się spóźni, domyśliłam się, że piszą piosenkę, a dowiedziałam się tego dzięki Violi, która zadzwoniła do mnie o jakiejś 5 rano, kiedy kończyłam się malować.Wstałam wcześniej, żeby po prostu ładnie wyglądać!Vils kazała mi obejrzeć jakiś reportaż na temat Fran i szczerze trochę się zasmuciłam, że nie powiedziała nam tego wcześniej, ale może nie chciała nikomu mówić?No cóż na pewno miała jakiś powód, więc się nie złoszczę jakoś specjalnie, ale to o Federico i Leonie?!Przecież oni nie będą mieli żadnego romansu i nic nie zaiskrzy!Prędzej ta dwójka debili rozpali to ognisko tymi cegłami!No właśnie, a co do ogniska...jedziemy już jutro!Nie mogę się doczekać!Tak samo jak nie mogę się doczekać koncertu!!Będę śpiewać jako druga i to solowo!Wykonam "Quiero", naprawdę bardzo lubię tą piosenkę.Wykonam oczywiście jeszcze piosenki z całą grupą i jedną z Fran i Cami.Po przekroczeniu progu kolorowego budynku udałam się do auli.Usiadłam obok Natalii i chwilkę poplotkowałyśmy.Następnie do sali wszedł Pablo.Oczywiście wściekł się, że nie ma dwójki "wspaniałych" i Włoszki.Jako, że występuje po "En mi mundo" a wykonawców tej piosenki aktualnie nie było, musiałam wyjść jako pierwsza i przećwiczyć utwór.W sali zapadła cisza i każdy się we mnie wpatrywał, a ja wyobraziłam sobie, że jestem na scenie, właśnie przyszła moja kolej i muszę dać z siebie wszystko by nie zawieść nauczycieli, przyjaciół i tłumu na widowni.Zaczęłam wydawać z siebie dźwięki, a na sali rozbrzmiał mój głos i właśnie ten moment przerwał mi Feder, Leon i Fran...
-Stop!Przerwa!-krzyknął Pablo.-Jak wy wyglądacie?!I dlaczego się spóźniliście?!-zapytał.
-Nie ważne...-powiedział mój chłopak tajemniczo, machając przy tym rękami z Verdasem..Mają taką poczochraną fryzurkę...Aww...ale i tak jestem na nich zła, że przerwali mi śpiew!
-Musieliśmy napisać piosenkę i przy okazji chce was powiadomić, że podpisałam kontrakt!!-pisnęła Włoszka, a każdy zaczął jej gratulować.
-A dlaczego jesteście w piżamach?-zapytał nauczyciel.
-Bo nie zdążyliśmy się przebrać-odparł Pasquarelli.Udajmy, że wcale nie zdenerwował mnie fakt, że Fran u nich spała...Następnie dyrektor oznajmił, żebym odpoczęła, więc szybko podbiegłam do Włocha i wtuliłam się w jego ramię.



******
Leon


Właśnie skończyły się te wszystkie próby i poszliśmy do Resto.Zamówiłem sobie i Violi malinowe szejki i czekaliśmy aż brat Fran przyniesie zamówienie.Oczywiście nie chciał nas- mnie i Federa- w ogóle wpuścić do restauracji ponieważ gorszymy innych klientów swoją nagością.Nie moja wina, że było mi za gorąco będąc w wełnianej koszulce i ją ściągnąłem.To wszystko przez babcię, która dała mi ją i kilka innych swetrów na święta.Porozdawałem je kolegom, a sam używam jej jako piżamy.Dzięki babci możemy zaoszczędzić, bo nie potrzebujemy kołder!I tak jest nam -znowu w znaczeniu ja i Feder- w nich gorąco!I właśnie dlatego je ściągnęliśmy zostając w samym spodniach. Na szczęście po kilku minutach sprzeczki wpuścił nas do knajpki.
-To jak idzie wam pisanie piosenki?-zapytała Cami.
-YyYy powiedzmy, że jesteśmy w stanie przejściowym...-powiedziałem.
-Czyli nic nie macie-zaśmiała się Viola.
-Dokładnie.
-A takie pytanko, jak jedziemy na to ognisko?-zapytała Lu.
-Ja to bym najchętniej pojechał zaraz po koncercie.Poszlibyśmy tylko po jakieś kiełbaski czy coś i myślałem, że może by tak wsiąść w pierwszy lepszy pociąg, pojechać gdzieś i tam zrobić to ognisko?-zapytał Feder.Szczerze mówiąc to bardzo mi się spodobał ten pomysł.Wszyscy się zgodziliśmy.



******

Siemanko moje ziomeczki!
Rozdział dodany po dłuższej-dłuższej chwili :/
Nie jest on ani zabawny, ani interesujący, ale może to dlatego, że jutro wyjeżdżam i w domu mam zapierdziel!
Ostatnio spadły komki...więc do dzieła kochani!
A no właśnie, co do wyjazdu...jadę do zakopanego na kilka dni (coś około tygodnia) i nie będę miała neta, a więc nie będę mogła wejść na bloggera...co oznacza, że nie będzie rozdziałów...ale myślę, że może uda mi się wyrwać szybciej ;) Powinna to być dla was dobra wiadomość, bo wreszcie zrobicie sobie wakacje ode mnie i moich postów xD Za to obiecuje, że po przyjeździe będzie takie wielkie BUM z rozdziałami i w ogóle będzie wena, będzie więcej rozdziałów :) Hehehe
Ostatnio w komciu napisał do mnie jakiś anonim (pozdrowienia!) i zapytał się co w związku z OS którego nie opublikowałam ostatniej - 3 - części.Łapcie linka do niego : OS~Ale czy to coś zmieni?!~cz. 2 oraz jego część pierwsza : OS~Ale czy to coś zmieni?!~cz. 1 jeżeli wam się spodoba to możecie mi to napisać w komciu, a ja opublikuję ostatnią część.Nie publikowałam jej ponieważ ten one shot miał wtedy bardzo mało odwiedzeń więc przestałam i zajęłam się rozdziałami, ale jeżeli byście chcieli to mogę do dodać ;) Wszystko zależy od was! (czujecie tą władzę?)
Będę tęsknić, ale to tylko parę dni!
Kocham <33
Buziaki :**
<33

PRAWIE ZAPOMNIAŁAM!
Jak wiecie Leon, Feder i Fran piszą piosenkę, tylko nie wiem która to może być!
Błagam napiszcie mi jakąś fajną nutkę którą ta trójka mogłaby śpiewać w komentarzu!!! :3
Nie koniecznie musi być z Violetty ;)
<3




19 komentarzy:

  1. Świetny rozdział kochaanaaa
    Muszę lecieć dalej, zaległości.
    Wpadaj do mnie ! <3
    ~RiRi

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ;*
    Miłego wyjazdu ^^
    Piosenka to może być yyy.. En gira XD nie wiem ;CC a może .. Nie ! Nie wiem !
    Wybacz ze tak krótko ale wiesz ze jestem w zakopanym i zbytnio nie mogę pisać.Kochan
    ~Patiii

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski♥
    Poranek u Violki normalnie miazga xD A z tym kibelkiem to rozwaliłaś system.
    Fede i León w piżamach xD A potem w samych spodniach... No cóż... ^^^^♥♥
    Zaiskrzy? Ci dziennikarze z dnia na dzień są coraz głupsi xD
    Ognisko! Będzie się działo! Będzie zabawa! I tak sobie myślę, że hiszpańska wersja tej piosenki byłaby po prostu BOMBA! xD Hahahha.... Lepiej nie słuchać mnie z samego rana... jedenasta... E tam! Ja dopiero, co wstałam wiec jest ranek :D xD
    Udanego wyjazdu kochana!
    Kocham♥
    Buziaki♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :3
      Poranki u Violki po prostu takie są ;)
      Jeszcze nie mam pojęcia co zrobię z tym ogniskiem, ale ciul!
      Ach ta jedenasta ^^ ranny z ciebie ptaszek widzę ;)
      Kocham <33
      Buziaki :**
      <33

      Usuń
  4. Cudofny rozdział
    Oby między Fede i Fran nic nie będzie
    Musze kończyć
    Ps. Abyś z wyjazdu wróciła zdrowa bo jeżeli nie to będzie koniec świata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje <3
      Wróciłam cała i zdrowa jak widać :3
      Buziaki :**

      Usuń
  5. Witaj kochana :*
    Rozdział zarąbisty :D cudo
    Jade haha pobudki rano. Biedna Viola.
    Fran rozwija swoją solową karierę, tylko mogła najpierw o tym powiedzieć Violce i reszcie.
    Ach ci dziennikarze i te ich plotki.
    Jak fajnie, że chłopacy i Włoszka piszą wspólną piosenkę.
    Już nie mogę doczekać się next !
    Życzę udanego i miłego wyjazdu.
    Kocham <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :D
      Dziękuje <33
      Dziennikarze jak zawsze...
      Kocham <33
      Buzia!

      Usuń
  6. Zajefajny :D
    Głupia Jade budzi ją żeby pomogła jej wybrać suknię, co za debil. Jeszcze potem Vilu nie mogła spać.
    Nie powiem Viola w bardzo przykry sposób dowiedziała się o kontrakcie :/ Przyznam, że kibel mnie rozwalił, zimna deska XD
    Przyszli w piżamach i przerwali Ludmile, co za palanty, jak mogli nie zdążyć się przebrać?! Zdjęli swetry, bo było im za ciepło, kto normalny śpi w swetrze. Jeszcze nie mogli wejść do Resto, już wyobrażam ich sobie w samych spodniach od piżamy XD
    Ognisko! Jestem ciekawa co będzie się działo, może wkońcu uda im się rospalić ognisko cegłami :D
    Życzę weny, do nexta
    Pozdrawiam L.Z.C. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje!!
      U Jade to normalka...
      Wiem, Fran mogła im to powiedzieć, ale wstąpiło we mnie nasienie szatana xD
      A kibel to historia z życia wzięta...ach...
      Oj ja też sobie wyobrażam tylko w tych spodniach..mrr..xD
      Dzięki za komcia :)
      Kocham <33
      Buziaki :**
      <33

      Usuń
  7. Bardzo fajne I mulch wakaci!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłych Pszepraszam mòj angielski słownik

      Usuń
    2. Dziękuje! <3
      (a te słowniki to zawsze coś chrzanią, więc się nie przejmuj ;) )

      Usuń
  8. Hej jestem tu nowa .
    Naprawde jestem pod wrażeniem twojego bloga . Zawsze czytałam takie blogi które są nudne a tylko tylko po to żeby czuc sie dobrze w nowym domu. Zawsze bardzo lubiłam Violette ale gdy wyjechałam z Londynu ( nie jestem Polka ) i trafiłam do domu dziecka musiałam sie uczyc nowego jezyka ( prawie przez caly czas panie z domu dziecka kazały mi sie uczyc dlatego umiem mowic po polsku znam ortpgrafie lecz jej nie stosuje :) ).i wiesz o co chodzi ale w koncu ktos mnie zaadeptowal i czuje sie odrazu inaczej . A wiec do twojego bloga widze ze masz wielkie poczucie humoru jestes fajna dziewczyna i naprawde pszepraszam ze dopiero teraz zauwazylam ten blog
    sorry za te bledy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomnialam cudownych wakacjii

      Usuń
    2. Hejeczka!
      Jejku wzruszyła mnie ta twoja króciutka historia!
      Mam nadzieje, że jesteś szczęśliwą dziewczyną, bo na to zasługujesz! :D
      Cieszę się, że spodobał ci się mój blog i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej ;) Nie masz za co przepraszać! To ja dziękuje, że mnie odwiedziłaś i podzieliłaś kilkoma zdaniami, które motywują!
      Dziękuje! :3
      Kocham <33
      Buziaczki :**
      <33

      Usuń