sobota, 7 marca 2015

Rozdział 33~spotkaliście....Zbyszka..

Leon

-Ile razy mam panu tłumaczyć?!Nie mówię po Polsku!!Ach....-krzyknąłem na załamanego gościa który właśnie sobie odszedł.
-I co robimy?!Już trzeci dzień jem te krzaki i one wcale nie są dobre!!-wskazał na jakiś krzew...
-Okej to może zróbmy sobie taki plan zdarzeń i coś wywnioskujemy.
-Okej, a więc po pierwsze poszliśmy do baru świętować...potem  jakieś hokus pokus i jesteśmy tutaj...
-Fajnie, że wiemy co to za miasto...
-I fajnie, że nie mamy telefonów ani kasy....
-To co robimy?
-Może znowu idziemy do ludzi??-zaproponował.
-O nie!Po tym jak tamten chciał mnie zgwałcić do nikogo nie podejdę!
-Leon...on może chciał zbadać czy jesteś zdrowy?
-I dlatego chciał mnie rozebrać??
-No sorry taki mamy klimat....
-To może....Już wiem!!!
-Co???-zapytał zaciekawiony Feder.
-Popłyniemy do Argentyny!!
-Ale gdzie ty tu masz morze?!?!
-No....dobra chodźmy już do tych ludzi, może teraz ktoś nas zrozumie?Tylko może teraz zdejmiemy te maski??-zapytałem a mój przyjaciel pokiwał po czym (niechętnie) zdjęliśmy te ozdoby z twarzy.Okazuje się, że udawanie superbohaterów w cale nie przyniosło nam większych zysków....tylko jakąś wizytówkę chyba do psychiatry....Dlaczego psychiatrzy zawsze mnie tak lubią??
Podeszliśmy do jakiegoś gościa.
-Hello my friends!!My jesteśmy nie stąd, my jesteśmy z Buenos Aires.-powiedziałem BARDZO wolno a on pokiwał głową na Buenos Aires.
-Czy ma pan TELEFON?!-wskazałem gestem.Niestety gość albo mnie nie zrozumiał albo nie chciał nam pożyczyć telefonu...kolejny raz.Nagle podjechała do nas jakiś samochód.Z niej wysiadło kilka osób które nas otoczyły.
-Leon i Federico?-zapytała jakaś kobieta.
-Tak!!!Tak!!!Nareszcie ktoś mówiący w naszym języku!!!Jesteś naszą wybawczynią!!!!Jak możemy się odwdzięczyć?
-Nijak.Po prostu przestańcie się drzeć!Jesteście aresztowani.-powiedziała a ja spojrzałem na Federa przerażonym wzrokiem.

******
Kilka godzin później



-My nic nie zrobiliśmy!!!
-Na pewno?!Jesteście pewni?!Bo ja nie!Wydaje mi się, że jeżeli ktoś jest poszukiwany w 4 państwach to coś jest na rzeczy!Nadal ci się wydaje, że masz rację?!
-Moja jest tylko racja. Nawet jak jest twoja to moja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza!-powiedziałem pewny siebie a ona zrobiła minę w stylu "powiesz czego się naćpałeś?!"-I nie!Niczego się nie naćpałem!Ja po prostu mam większy iloraz inteligencji od was wszystkich i jeszcze mnie popamiętacie!
-Mam powiadomić waszą rodzinę teraz, czy dopiero gdy was wsadzimy?!
-Nie będę się wypowiadał bez mojego adwokata!-krzyknął Feder.
-To może chcecie poznać powody aresztowania?-zapytała policjantka.
-A z chęcią...
-A więc, po pierwsze krzyczeliście na cały głos, że wasz kolega...jak mu tam...to chyba Maxi..
-Przejdźmy dalej...-powiedziałem.
-A więc oznajmiliście całemu osiedlu, że Maxi to zboczeniec i na waszych oczach gwałcił drzewa...Zaraz po tym uznaliście, że ludzie wykształceni powinni chodzić do teatru i ruszyliście do owego miejsca, lecz uznaliście, że to "Dupa skorupa, Brodweya czarna dupa" i zaczęliście wyzywać widzów od łomów a pan -spojrzała na Włocha- a pan wszedł na scenę i odegrał scenę z "Czerwonego Kapturka" jako wilczek i napastował przechodzące dziecko, które miało na sobie czerwoną bluzę.
-Od zawsze nienawidziłem czerwonego...
-Tak...To może przejdźmy do głównej części.Uznaliście, że Argentyna nie spełnia waszych wykwintnych wymagać i właśnie w ten sposób....
-Znaleźliśmy się w Polsce?
-Nie, w ten sposób poszliście do urzędu.Tam nakręciliście niezłą aferę z ministrem sztuki w roli głównej...Potem w celu poszukiwania nowych wyzwań ruszyliście na lotnisko i tam kupiliście bilet na Karaiby.
-To jakim cudem jesteśmy tu?!!-zapytał zirytowany Feder.
-Panie nie chciały sprzedać wam biletów i wezwały ochronę, więc wyrzucono was na dwór.Tam spotkaliście....Zbyszka...(od aut.Ten sam Zbyszek z 20/21 rozdziału z którym Fran czekała na autobus a Fede toczył pojedynek na taniec...xD)
-Znowu ta dęta pała się przybłąkała?!?!
-Tak, jest w sali obok...Ale wróćmy do tematu.Chodzi o to, że z pomocą Zbyszka tylko za swoje telefony-Co?!Ja dałem mu swój telefon!?Co za gnój...-pomógł wam przedostać się za barierki i właśnie w ten sposób polecieliście...do Polski, bo okazało się, że Zbychu po 4 kolejce nie potrafi czytać.
-Nadal nie rozumiem dlaczego jesteśmy poszukiwani w 4 państwach.
-Ponieważ przekroczenie granicy bez pozwolenia jest jakby to określić...nielegalne.


Violetta

Właśnie dowiedziałyśmy się o miejscu pobytu Leona i Federa.Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak się cieszę!!Właśnie jedziemy do ...........(od. aut. nie wiem w jakim są mieście xD, w next się doda <3 )
Niestety wiemy tylko tyle, że są aresztowani, ale to i tak powód do radości!!W końcu wiem, że przynajmniej żyją!!Tak bardzo tęsknie za jego silnymi ramionami...
-Jesteśmy  na miejscu.-oznajmił nam Peter, a ja szybko ruszyłam w stronę dwupiętrowego budynku.Szybko weszłam przez drzwi i podeszłam do jakiejś pani.
-Dzień dobry, my do Leona Verdasa i Fede....-nie dokończyłam bo ona zaczęła coś gadać w swoim języku.Na całe szczęście w porę przyszedł wujek Leona.
-Leeeeeeoooooonnnnn   and  Feeeeeeeedddddeeerrrrrriiiiiccccoo.-powiedział bardzo wolno a ona zaczęła jakąś idiotyczną paplaninę...
-Może napiszemy to na kartce??-zaproponowała Lu.
-Okej...to dajcie mi jakąś kartkę-zarządził policjant a my pośpiesznie ją wyciągnęłyśmy.Funkcjonariusz chwilę się zastanowił po czym szybko zaczął pisać
~Can ju spik inglisz bejbe??I com to Leon end Federico.~wyskrobał i podał kartke kobiecie.Już chciałam się wciąć że to jest chyba nie do końca poprawnie napisane ale nie chce powtórki z "na Polsce"....Kobieta lekko się uśmiechnęła .Następnie podeszło do nas kilku policjantów i jedna dziewczyna.
-Cześć, jestem Tina.Jestem tłumaczką.Wy pewnie jesteście ich bliskimi??-zapytała.
-Tak.-powiedziałam niepewnie.
-Oni-wskazała na funkcjonariuszy-niestety nie mówią po hiszpańsku a więc pozwólcie, że będę wam wszystko tłumaczyć i przedstawię wam sytuację Federico i Leona.A więc zaczęło się to tak.....-zaczęła swoją długą opowieść do której do teraz nie wierzę!Czy to możliwe??
-A kiedy będą oni mogli wyjść-zapytała Lu.
-Nie jest to pewne...Na pewno trzeba wpłacić kaucje i następnie skontaktować się z prawnikami, myślę, że mogą być 3, lub 2 rozprawy i po kłopocie.
-A zdążymy do soboty??-zapytałam z nadzieją.
-Chyba sobie żartujecie?
-Oni mają w tedy koncert.Podpisali kontrakt z dużą firmą.
-Obawiam się, że będzie to niemożliwe....-i właśnie teraz bańka prysnęła.
-A czy przynajmniej możemy ich zobaczyć???
-Zapytam co da się zrobić-zniknęła za ścianą budynku.
-Violu, nie martw się.Wszystko będzie w porządku!
-Dziękuje-powiedziałam po czy przytuliłam Luśkę.Jak to dobrze, że nie jestem tutaj sama.To znaczy jest jeszcze Peter, ale on właśnie teraz gra we flappy bird...Ja go nie rozumiem...Ta gra jest już nie modna!!Zagrał by sobie w crossy road....O czym ja teraz myślę?!?!Czy każdy Verdas musi mnie tak rozpraszać???Nagle moje rozmyślenia przerwała Tina wchodząca do pomieszczenia.
-Za mną-powiedziała a my podskoczyliśmy radośnie.Tylko wujek Leona zaczął coś mamrotać, że skuł się na 163 poziomie....Po chwili przekroczyłam wielki drzwi i po sprawdzeniu przez grupkę policjantów zostałam wpuszczona, a tam zobaczyłam jego.Gdy tylko mnie spostrzegł jego oczy zaświeciły się.Jego grzywka była troszkę oklapnięta, ale i tak przyciągała mnie do siebie jak magnes...Od razu podbiegłam do niego i zawisłam na jego szyi.On natomiast wpił się w moje malinowe usta i namiętnie pocałował....Jak mi tego brakowało!
-Kochanie, przepraszam...przepraszam, że przeze mnie miałaś tak dużo problemów i tyle się nacierpiałaś, ja nie wiem co nam odbiło, ale tak cieszyliśmy się tym koncertem!-nagle z jego twarzy znikł uśmiech.
-Co się stało??-zapytałam troskliwie.
-Ten koncert...on jest w sobotę, dziś jest czwartek a my nadal tu jesteśmy...
-Nie martw się, jeszcze to załatwimy.
-Kocham cię i już nigdy cię nie zostawię-wyszeptał mi wprost do ucha, a ja ostatni raz musnęłam jego policzek gdyż musieliśmy już wychodzić.To jest okropne.Pozwalają zobaczyć kochaną osobę, ale wyłącznie na kilka minut....Teraz tęsknie milion razy bardziej....Tak bardzo go kocham....

******

Heejo :D
Hehehe nie wiem co mam taki głupkowaty nastrój :D
Rozdział jest taki o :/
Jak myślicie, w jaki sposób chłopaki się wydostaną???
Piszcie w komciach propozycje xD
Mam nadzieje że pamiętacie jeszcze Zbyszka xD
Bo ja TAK :o
I tak się zastanawiam...czy ten blog na pewno nie jest o Fedeonie???No bo oni są CAŁY CZAS razem....
Dobra ja spadam, a wy komentujcie :D
Kocham was <333333
Buziaki :*****
<3

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Super rozdział :D Wczoraj mi ciut (czyt. BARDZO) odbijało, ale już lepiej ;)
      Noe mam pojęcia, jak się z tamtąd wydostaną, ale oby szybciutko ;D
      Zbyszek? Oj... Pamiętam aż za dobrze xD
      Żeczywiście ostatnio trochę mało Leonettki, a więcej... Fedeony, ale... Ja tak bardzo uwielbiem tą dwójkę razem. ALE! Przecież pod konoec było piękne bessso Leonetty!! ♥ Juupi!
      Na początku nie mogłam uwierzyć... Wchodzę na neta, patrzę, a tam: nowy rozdział, w dodatku 2 MINUTES AGO! I jak tu nie skorzystać ^_^
      Czekam cierpliwie na next, twoja niecierpliwa V.V ✌ ✌
      PS. Zapraszam do mnie, dodałam nowy rozdział ;)

      Usuń
    2. Dziękuje <33
      Ja na razie też nie mam pojęcia....chlip....
      Ja też uwielbiam tą dwójkę razem xD
      A ja nie mogłam uwierzyć, że tak szybko dodałaś komka :D
      Zaraz wpadnę <3
      Buziaki :**
      Kocham <333
      <3

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Elo elo 320
      Hahaha
      Leonek nie mówi po polsku •﹏•
      Jedzą krzaki O_o
      Nie chce wiedzieć jekie XD
      Ich plan zdarzeń
      Haha najlepszy <3
      Ktoś chciał zgwałcić Leosia
      Albo po prostu go zbadać
      Hahaha
      Chcieli popłunąć do Argentyny
      Ale nie ma morza ╯︿╰
      To ich zdjęcie jest super
      (Oglądałas tek filmik na YT "Jorge Blanco all vienes" czy jakoś tak?)
      Psychiatrzy lubią Leosia
      Hahaha
      Koleś nie chciał im dać telefonu
      Hahaha
      Jak już spodkali kogoś kto mówi w ich języku to ich aresztowali ⊙﹏⊙
      Hahaha oni nic nie zrobili
      Tsa... jasne
      Maxi to zboczeniec i na ich oczach gwałcił drzewa
      Hahaha dobre XP
      ludzie wykształceni powinni chodzić do teatru (jak wykształceni to i oni, nie?)
      Ale potem uznali że to
      "Dupa skorupa, Brodweya czarna dupa"
      (Pozdro z podłogi XD)
      Hahaha Federico zagrał "Czerwonego Kapturka" jako wilczek i napastował przechodzące dziecko, które miało na sobie czerwoną bluzę yyym... Ok
      Hahaha MIAZGA
      Na lotnisku spodkali Zbyszka haha
      Pamiętam go XD
      Polska-Karaiby takie podobne że trudno się nie pomylić ^_^
      Hahaha
      Peter "Leeeeeeoooooonnnnn and Feeeeeeeedddddeeerrrrrriiiiiccccoo" perfect
      Hahaha i ten inglisz
      "Can ju spik inglisz bejbe??I com to Leon end Federico."
      I ona go zrozumiała?!
      Albo poszła po psychiatre
      Hahaha
      Nie nie nie!!!
      Oni muszą zdążyć na koncert!!!
      Hahah flappy bird teraz modny jest crosy road~Viola
      Każdy Verdas ją rozprasza ●﹏●
      Omg! Leon miał oklapniętą grzyfkę tak nie może być
      Nareszcie się spodkali <3 słodko
      Romantik maks
      Hahaha przypomniał mi się moment
      *wszędzie chodzą RAZEM
      *mieszkają RAZEM
      A teraz
      *wyjechali RAZEM
      *zostali aresztowania RAZEM
      Hahaha
      Dobra kończę
      Buziaki :*
      Papa <3

      ~Ari

      Usuń
    4. Eleo elo 320 :D
      Jejku...ja nawet nie wiem jak ci dziękować za takiego DŁUUUGGGIEGO komcia!!!
      Powiedz ( a raczej napisz xD) a zrobię wszytko co tylko chcesz!!
      Stopy ci mogę umyć!!
      A te krzaki to takie liściaste ( niektóre odmiany z kolcami :o )
      Psychiatrz na serio lubią go i to BARDZO :D
      Nie wiem co mi z tą skorupą....i dupą ale cieszę się, że się podoba <333
      I nie oglądałam tego filmiku :(( chlip....
      Łał nie wiedziałam, że naprawdę pamiętacie Zbycha...no ale są w życiu osoby których się nie zapomina xD
      Zrozumiała go :D Wiesz w Polsce taki poziom anglika, że ten zwrot zna się na pamięć ( bo ja znam tylko to ) xD
      Mnie też każdy rozprasza...;)))
      Te momenty to prawda!!!!
      Dlaczego ja z nich robię gejów którzy mają dziewczyny???
      Coraz bardiej boję się, że niedługo wpadnie mi do głowy pomysł z tym, że slub wezmą RAZEM :D
      Chętnie bym z tobą popisała na gmailu ;)
      Jak coś to tu masz mego mejla -ja już piszę jak Peter!!
      Doma616xD@gmail.com :*
      Buziaki :****
      Kocham <333
      <3





      Usuń
    5. Elo elo 320
      Haha
      Nawet ja nie myślałam że taki długi wyjdzie
      Chetnie z tobą popisze XD
      Oglądnij sb ten filmik podeśle ci linka •﹏•
      Dobra musze zbierac sie do szkoły
      bay bay!!!

      ~Ari

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Genialny blog o Fedeonie :D Marzenia się spełniają :D
      Oczywiście, że pamiętam Zbyszka :D ^^^^^ A może by tak wydostali się dzięki niemu? W jakiś tajemniczy i wiadomy tylko nikomu sposób Zbyszek by się pojawił i całą piątkę albo czwórkę... W końcu Peter taki znawca języków się poradzi :D By uratował i sprowadził z powrotem do BA na koncert!!!! :D
      Jakie słodkie berso Leónetty <333 A gdzie Fedemila???? Coś przeczuwam, że Fede nie miał, aż tak słodkiego przywitania ze strony Lu... :D ^^^^
      Rozdział jak zwykle genialny <33333 Czemu tego nie napisałam na początku jak zwykle???? XD :D
      Coś czuję, że ten kom będzie krótki... :( :/
      Smutam :( Hehehehe Chcieli polecieć na Karaiby :D hihihihihhh
      A wracając do Zbyszka to mój tata ma tak na imię... XD Ale bym wiedziała, że był w BA... Choć jak pojechał se do Torunia to ja dowiedziałam się o tym z jakiś tydzień później...
      Dobra tam... XD
      Jeżeli mój ojciec był w BA i mnie nie zabrał ani nie załatwił mi autografów to już jest w zasadzie trupem :D XD
      Czekam z niecierpliwością na next <3333333
      Kocham <33333
      Besos<33333

      Usuń
    2. Cieszę się, że podoba ci się mój Fedeon xD
      Już myślałam, że każdy o nim zapomniał a tu miłe zaskoczenia :D
      To jest po prostu mistrz drugiego planu :P
      Jestem pewna, że nie zabraknie go (w przyszłości) na ślubie xD
      Ten ratunek przez Zbycha to świetny pomysł!!
      Tylko to będzie trudne do napisania...hm...może on ma moc super adwokata??Albo po prostu rozwali ścianę i ich wywiezie..?
      Fedemiła...będzie na pewno w next! I masz trochę racji...Fede nie miał tyle szczęścia...;) ale więcej nie zdradzam!!!
      A te Karaiby po prostu musiałam wplątać :D
      I nie wiedziałam, że twój tato ma na imię Zbyszek...oczywiście to nie jest o nim!I pozdro z tym Toruniem xD
      Kocham cię <3333333333
      Buziaki :******
      <3

      Usuń
    3. Fedeon jest najlepszy :D <33^^^^
      Zbychu na ślubie Federa i Leóna + Lu i Viola :D ^^^ XD
      Dziękuję <3333
      O! Ściana jest super :D :D ^^^ XD
      Feder... Hihihihhh
      Karaiby to muszą być obowiązkowo :D ^^^ Już chyba wiem, gdzie pojadą w podróż poślubną... xD
      Ja to bym podyskutowała czy to nie jest o nim :D Zwłaszcza po tych czterech kolejkach... XD
      K. C. <3333333
      Besos<33333
      PS: U mnie rozdział :D
      PS2: Jak Ci się podobał pierwszy odcinek TTBZ?????

      Usuń
    4. Będzie świadkiem xD
      Ja nie żartuje....
      W sumie to next mam już napisany i zdadzę tylko tyle, że plan wyciągnięcia Leona i Federico będzie podzielony na 5/6 części (w jednym rozdziale xD)
      Tam będzie kilka etapów z niebezpieczną (wcale nie) akcją....
      Też cię kocham <333333
      Buziaki :***
      A TTBZ nawet spoczko <33,ale mi i tak najbardziej podobał się 1 sezon :D
      <333

      Usuń
  4. Heeeej kochana.!
    Jak ja uwielbiam twoje rozdziały.
    Zazdroszczę ci poczucia humoru i tego głupkowatego nastroju xdee
    *o* Leoś i Fede w Polsce. Bardzo fajnie.
    ~Can ju spik inglisz bejbe??I com to Leon end Federico- najlepsze <3
    Mam nadzieję, że szybko chłopcy wyjdą z więzienia :)
    Czekam na nexta'a ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heeja :D
      Dziękuje kochana <333
      Ja zawsze mam ten głupkowaty nastrój xD
      Nie wiem czy jest czego zazdrościć....
      Wyjdą, wyjdą :*
      Buziaki :**
      Kocham <33

      Usuń