poniedziałek, 4 lipca 2016

Rozdział 83~Wydalanie żarcia w całości

Violetta


Leon i Federico postanowili wyjść na miasto zjeść kebsa.Było to dla mnie dosyć wygodne, mogłam posiedzieć samotnie na kanapie i zacząć myśleć, bo ostatnio coraz rzadziej to robiłam.A może zbyt dużo myślałam?Tak, to może być to.Za bardzo kombinowałam, mogłam po prostu powiedzieć prawdę.Teraz potrzebowałam wygadać się, ktoś musiał powiedzieć mi, że kłamstwa nie wyjdą na jaw i wszystko będzie dobrze.Może gdyby mama była przy mnie, powiedziałaby mi co mam zrobić, ale to nie może się zdarzyć.Mamy nie ma i nigdy jej już nie będzie, chociażbym błagała na kolanach, to się nie zdarzy.Jednak mam jeszcze ciotkę.Może to do niej powinnam zwrócić się o radę?Nie, jeszcze dowiedziałby się Gregorio, a od niego, do Leona moje kłamstwa przeszłyby szybciej niż mój ojciec dochodzi.Właśnie, mój ojciec - on też odpada.W końcu to najlepszy przyjaciel ojca mojego chłopaka, którego właśnie okłamuję.Istnieje jeszcze Ludmiła i to właśnie do niej postanowiłam ruszyć.I tak byłam zmuszona do rozwiązania tej sytuacji, w końcu musiałyśmy wytłumaczyć tego sms'a w którym kazała mi spierdalać.Miałam nadzieję, że napisała to tylko przez jej burzliwy temperament.

Założyłam na stopy szare szpilki i skierowałam się do domu blondynki.Na dworze nie było zbyt ciepło, a ja nie wzięłam żadnej kurtki.Kilka razy prawie zabiłam się, przez bieganie na tych obcasach, po prostu bardzo chciałam już znaleźć się w ciepłym pomieszczeniu, więc bardzo ucieszyłam się, kiedy na horyzoncie ukazały się drzwi z nazwiskiem Ferro.Ona jednak nie ucieszyła się na mój widok tak bardzo jak ja.
-Co tutaj robisz?Czyżby moja wiadomość nie doszła?-warknęła, mierząc mnie wzrokiem.
-Dotarła i właśnie dlatego przyszłam.Chcę porozmawiać.Mogę wejść?
Blondynka skinęła niechętnie głową i szerzej uchyliła drzwi.Bez słowa ruszyła do swojego pokoju, więc uznałam, że mam zrobić to samo.Kiedy znalazłyśmy się w pomieszczeniu usiadłyśmy na jej łóżku i chwilę patrzyłyśmy na siebie.Ludmiła jak zwykle wyglądała idealnie.Jej złociste loki opadały równo na jej klatkę piersiową, która podnosiła się szybko, poprzez jej nieregularny oddech, prawdopodobnie zdenerwowany moimi odwiedzinami.
-Dlaczego okłamałaś Leona?-zaczęła od razu, a ja na chwilkę zamarłam.

Skąd ona wie, że go okłamałam?Nikomu tego nie mówiłam, nikt nie miał prawa tego wiedzieć.

-Ale, jak się tego dowiedziałaś?-wyjąkałam, a mój głos powoli się załamywał.
-No przecież Leon powiedział mi, że ten cały Woody nie jest gejem!Na dodatek przytulał cię jakiś Brad?Na jego oczach?To było podłe!
A więc jej chodziło o to kłamstwo.To dobrze, bardzo dobrze.Nikt nie może się dowiedzieć, że Brad jest napalonym na mnie singlem.
-Kochana, wiem, że źle zrobiłam, ale dlaczego się tak na mnie wściekłaś?Przecież jesteś moją przyjaciółką, a od razu na mnie naskoczyłaś, nawet nie rozmawiając.I z tym spierdalaniem?Nic ci nie zrobiłam-podniosłam ręce w geście obronnym.
-Ale nienawidzę gdy ktoś okłamuje moich przyjaciół.
-Ja jestem twoją przyjaciółką.
-Przyjaciółką, która skrzywdziła mojego przyjaciela-wysyczała.
Ludzie, ja się pytam!Czy każdy nawpierdalał się jakiś lodów, że mają taki chłodny ton głosu?Była jakaś promocja na big milka, a nikt mnie nie poinformował?Pazerne skurczysynki.
-Ludmiła, proszę.To co zrobiłam jest sprawą między mną, a Leonem i już wszystko sobie wytłumaczyliśmy.Nie chcę żeby moje związkowe problemy nas poróżniły, bo cię kocham i to nie powinno mieć wpływu na naszą relację.
-Boże, zaczynasz gadać jak lesbijka-zaśmiała się Ferro, ale po chwili opanowała się i znów popatrzyła na mnie srogo.-Violetta, czy nie zrobiłaś nic co mogłoby zranić Verdasa?Powiedz mi prosto w oczy, że nigdy nie skrzywdziłabyś go celowo-poprosiła, a ja natychmiast to zrobiłam.

Chociaż panowała między nami lekko napięta sytuacja, mogłam w miarę normalnie porozmawiać z dziewczyną.Cóż, najwidoczniej złość przyszła jej tak szybko jak  przeszła.Choć jedno nadal mnie zastanawiało; dlaczego była na mnie tak wkurzona?Faktycznie, Leon miał do tego prawo, ale ona?
Postanowiłam nie zamęczać się tym pytaniem i nacieszyć się rozejmem z blondynką, który przyszedł łatwiej niż myślałam.

Leon

-Ej stary, jakbyś miał wybierać, wolałbyś raz w miesiącu uprawiać seks z super laską, czy mieć dożywotni zapas kebsów?-zapytałem przyjaciela, siedząc w jednej z tureckich knajpek.
Razem z Federico uwielbiamy w nich przesiadywać, kucharze mówią z takim śmiesznym akcentem i można ich przedrzeźniać, albo posługiwać się jakimś nieistniejącym językiem udając, że to hiszpański i patrzeć na ich zmieszanie.Przy okazji cała ta sytuacja jest śmieszna - Meksykanin i Włoch jedzą w tureckiej knajpce w Argentynie, nie posługując się żadnym z języków tych narodowości.
-Cholera, nie zadawaj takich trudnych pytań!Ale jakbym musiał...Ech, walić seks, od czego jest ręka?Kebaby życiem!Właśnie, zjadłbym jeszcze jednego.
-Myślę, że gdyby Marvel się tobą zainteresował, zostałbyś człowiekiem kebabem.Wiesz co byłoby twoją super mocą?-pokręcił przecząco głową.-Wydalanie żarcia w całości.
-Zwalczyłbym tym głód na świecie-zaśmiał się, po czym ruszyliśmy zamówić kolejną dawkę mięsa schowanego w bułce.
Albo mi się wydaję, albo te wszystkie restauracje nie zbankrutowały tylko dzięki nam i naszemu niezwykłemu metabolizmowi.
-Hej, a może nasza kolejna piosenka będzie o prawdziwej miłości?
-A to teraźniejsze piosenki były o nieprawdziwej miłości?-zdziwił się Włoch, ponownie zajmując nasze miejsca, w oczekiwaniu na jedzenie.
-Niby były, ale mi chodzi o tę miłość na całe życie, pomiędzy człowiekiem a mięsem.
-Leon, ty masz już jedną miłość i naprawdę nie rozumiem dlaczego tak łatwo jej uwierzyłeś.Laska nie przychodzi całą noc do domu, jak już przyjeżdża to przytula się z jakimś typem i kłamie na temat orientacji kolegi.Nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie to podejrzane-odparł Federico, składając chusteczkę na coś, co miało kształtem przypominać łabędzia.Ale nie przypominało.Nawet meduzy to nie przypominało.Chyba, że meduzę, którą potrąciła hulajnoga.Te hulajnogi w dzisiejszych czasach są nieprzewidywalne.
-Nie chcę się z nią kłócić.Wierzę jej...Chyba.Nieważne, ufam jej i ją kocham, a to powinno wystarczyć, prawda?
Przyjaciel chciał odpowiedzieć, ale zatrzymały go wędrujące do nas potrawy, więc zamknął się i tak zatracił w jedzeniu, że zapomniał o kontynuacji wypowiedzi.
Kiedy byliśmy już kompletnie zapełnieni (choć jest to praktycznie niemożliwe, bo zawsze znajdziemy miejsce na szamkę) postanowiliśmy wrócić do domu i poćwiczyć piosenki.Przynajmniej taki mieliśmy zamiar, bo i tak kiedy przekroczyliśmy próg salonu, skończyło się na oglądaniu seriali.W środku odcinka do domu przyszła również Viola, mówiąc, że wróciła od Ludmiły.Czułem te niekomfortową sytuację, która narastała z każdą sekundą, kiedy siedziała pomiędzy mną, a Włochem.W końcu nie wytrzymałem i wręcz wydarłem szatynkę z domu, mówiąc Federowi by oglądał odcinek do końca i nagrał mi scenę seksu, albo śmierci jeżeli taka by się trafiła.Niektórych momentów nie można przegapić.
-Leon, gdzie idziemy?-zapytała ściskając kurczowo moją rękę.Spojrzałem na niebo i uznałem, że to nie jest odpowiednia pogoda na piknik, więc nie odpowiadając dziewczynie zaprowadziłem ją do mojego czarnego BMW i niczym gentleman otworzyłem jej drzwi.Sam usiadłem na miejscu kierowcy i odpaliłem silnik.
-Ale mnie nie zawieziesz do lasu i nie zostawisz, co nie?-zapytała, na co ja tylko uśmiechnąłem się tajemniczo, a ona przewróciła oczami.Dalszą drogę pokonaliśmy w ciszy.

******


Heejka! :D
Oto przed wami rozdział, w którym nie dzieje się kompletnie nic, hehehe
Tak oto zmarnowaliście jakieś 5-15 minut swojego życia na przeczytanie tych kilku zdań osiemdziesiątki trójki ;) Ze zwrotami czasu kierujcie swe petycje do Jezusa, ja już nie przyjmuję :'D

Przy okazji kochani mam zamiar napisać nową historię.
To jeszcze nie jest nic pewnego, mam sam zarys ;p
Oczywiście paring główny : leonetta <3

Bardzo przepraszam wszystkich u których jestem spóźniona z komentowaniem!
Zabieg przeszedł dobrze, dzień po nim miałam urodziny, które przebiegły w miłej atmosferze, no i co tu więcej napisać...Do zobaczenia?

Kocham <33
Buziaki :**
<33

15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jeszcze chyba nigdy nie była tak wściekła na postać Violki jak teraz. Co ona odpierdala?! Okłamuje Leona i Lu. Najbardziej szkoda mi Leona, bo on na to nie zasługuje. Czy ona chociaż mogłaby się postawić na jego miejscu? Jak ona czułaby się gdyby ją okłamywał? 😊 powinna się poważnie zastanowić nad swoim zachowaniem. Może jakby ją zostawił w tym lesie to by się ogarnęła?
      Jak to wszystko wyjdzie na jaw to aż się boje pomyśleć, co się będzie działo.
      Leon jej nie wybaczy tak szybko on ile wybaczy, a Luśka i Fede ją zabiją.

      Dlaczego on ją tam zawiózł? Co on kombinuje?
      A co jeśli to ten szmaciarz Brad powie Leonowi jak jest na prawdę? Nie przeżyłabym tego.

      Ciesze się, że z Tobą już lepiej. Ufff. 😀💕
      Zdrówka! ❤

      Nowe opowiadanie? Oczywiście jak skończysz to! Inaczej się nie zgadzam. 😂
      Wiesz, że z Tobą zostane, bo uwielbiam czytaczytać te cudeńka.

      Czekam na next :*
      Buziaczki :* ❤

      Maddy ❤

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Wybacz,że komentuje dopiero teraz,
      ale musiałam zebrać wene na ten komentarz XD
      Ugh.. Violka wkurza mnie niesamowicie,
      a Luśka powinna być twardsza!
      Tak od razu jej wybaczyła?
      No dobra, Ferro nie wie tego co my wiemy,
      a my wiemy, że Violka jest kłamliwą siksą XDD
      Jejku, tak mi szkoda Leosia,
      chętnie się nim zaopiekuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) 😂😂
      Ja bym go nie okłamywała!
      Zastanów się nad tym Domcia XDDD
      W każdym razie mam ochotę wymierzyć Violce porządnego kopniaka w dupe za to jak się zachowuję!
      Przynajmniej Federico został po mojej stronie (ciemna strona mocy 😂)
      Nie, ja po prostu jestem zbyt wkurzona na Castillo za to co odwaliła idąc na tą imprezę i wracają z niej.
      Po prostu straciłam w nią wiarę.
      Na szczęście został jeszcze mój głupi Fede (ostatnio jakoś pokochałam Rugge, więc Federico przy okazji też 😂)
      Jego debilizm nigdy mnie nie zawodzi 💖💖
      Tak w ogóle spóźnione wszystkiego najlepszego Domcia!
      Życzę żeby spełniły Ci się wszystkie twoje marzenia i żebyś już zawsze pisała takie perełki jakie piszesz teraz! 💖
      Śpiewam Ci właśnie "sto lat" i w sumie możesz się cieszyć, że tego nie słyszysz, bo Whitney Houston to ja nie jestem XDDDD
      Ja już kiedyś Ci wspominałam, że zawsze mam problem z pisaniem komentarzy, bo nic mi nie przychodzi do głowy, ale u Ciebie to ja tylko stukam w tą klawiaturę i ta dawka idiotyzmów sama się pojawia na ekranie 😂😂
      Dobra, kończę ten dziwny, głupi komentarz i czekam na kolejny cudowny rozdzialik!
      Jeszcze raz najlepszego kochana!
      Kocham ♥♥ ~Alexa
      Ps. Ja piernicze, prawie usunęłam cały komentarz XDDD
      #ChwilowyZawał.

      Usuń
  3. Cudny :*******
    Zapraszam do mnie
    violettaaaleon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Cudowny rozdział ❤️
      Umieram jak czytam o tych kebabach 😂 ale do Leona i Fede wrócę później.Violetta ma wyrzuty sumienia po tym jak okłamała Leona.Potrzebuje teraz wsparcia ale nie ma przy niej mamy.Ojej moje biedactwo 😢 Nie mówiąc już o Ludmi,która jest na nią obrażona.Tak naprawdę się jej nie dziwie,Viola powinna wyznać Leonowi prawdę.Chociaż jak Leon się dowie to mogą się pokłócić a co gorsze zerwać.Leonetta nie może się rozstać przez tego... ugh lepiej nie będę kończyć.Violetta i Lu wszystko sobie wyjaśniły(no prawie wszystko) Ludmi broni swojego przyjaciela,ciekawe jaka by zareagowała na całą prawdę.Tok myślenia Leona i Fede mnie rozwala 😅 Wspierają tureckie knajpy,gdzie oni to mieszczą?Zwiększanie masy i rozmowy na poważne tematy 😅 Leon miał przed sobą trudną decyzje,jednak wolałby radzić sobie na własną rękę.Marvel mógłby ich przygarnąć.Avengers czas kebaba 😅 Ten film zdobyłby nie jednego Oscara.Chociaż ta super moc mogłaby być bardzo ciekawa.Nie byłoby głodu na świecie.Fede nadal próbuje przy swoim ale Leon i tak go nie słucha.Widać,że kocha Vivi ale prawda na pewno będzie dla niego bolesna.Oglądanie seriali i te sceny.No tak kapitan kebab nie mógłby przegapić takich scen.Zabrał Violę na wycieczkę?Umieram z ciekawości.
      Cudowny
      Genialny
      Wspaniały
      Prawdziwa perełka 💖
      Czekam z niecierpliwością na next;**
      Buziaczek dla Ciebie 😘 😘 😘
      Kocham bardzo,bardzo,bardzo

      Diana

      Usuń
  5. Czeeść!!
    Powiem tak... Violetka mnie wnerwia!
    Jakby nie mogła powiedzieć Leonowi prawdy... -_-
    Dziwię się, że Lu jej tak szybko wubaczyła!
    My kobiety jesteśmy nieprzewidywalne xdd
    Boże... Jak Leon I Fede mogą wcisnąć tyle żarcia?!
    Ja po jednym (niacałym) kebabie nie mogłam się ruszyć!
    Ojj... Chciałabym usłyszeć piosenkę o miłości do mięsa...
    Gdzie Leoś wywozi Violkę?!
    Las nie byłby zły.. xdd

    Ach... jednym słowem po prostu kolejne cideńko!

    Kolejna historia?
    Jak dla mnie okey!
    Tylko mam nadzieje, że to będziesz kontynuować!!
    Wierzę, że będzie fajna!

    No cóż.
    Czekam na next!
    Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. O.Jeezuu. uwielbiam Twoje tytuły rozdziałów ;)))
    Viluuu!! Lekko.mnie denerwuje. Ale jeszcze wytrzymuje:)
    Rozdział istne cudo!
    Daj mi więcej ;***

    OdpowiedzUsuń
  8. O.Jeezuu. uwielbiam Twoje tytuły rozdziałów ;)))
    Viluuu!! Lekko.mnie denerwuje. Ale jeszcze wytrzymuje:)
    Rozdział istne cudo!
    Daj mi więcej ;***

    OdpowiedzUsuń
  9. Jezu jak oni się rozstaną to ja chyba ucieknę do lasu znajdę jakiś sznur i się powieszę na najwyższym drzewie jakie znajdę!
    Ludmiła i Violetta pogodzone.Tylko czemu Ludmiła się tak wściekała przecież to nie jej związek.
    Może nadal coś czuje do Lajona?
    Federico i Leon jak zwykle się obżerają!
    Leon I Violetta gdzieś jadą
    Randka?

    Wspaniałe
    Cudowne
    Czekam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana,wchodz na Hangoutsa ;)
    A rozdział jak zawsze cudny :) :D
    Pieprzony Brad
    Rozdział cuuudenko *-*
    Pamiętaj hangouts xdd
    Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Mówiłam, że wrócę?
      Mówiłam i wróciłam xD
      Chciałam ci przypomnieć, że istnieje u ciebie taka zakładka jak zapytaj bohatera ;D
      Ale wracając do rozdziału :)
      Cudo *-*
      Tylko tyle powiem <3
      Czekam niecierpliwie na next :3
      Kocham
      Całuje
      Pozdrawiam ;*
      Twoja Natalka ❤❤❤

      Usuń