-Cześć- rzuciłam.
-Cześć Fiolku!-odezwała się Jade.Odkąd tu mieszka w domu panuję lekki chaos.
-Droga Jade, dużo razy mam jeszcze powtarzać, że mam na imię Violetta?!
-Nie odzywaj się tak do mojej narzeczonej córciu!Przecież wiesz, że za trzy dni bierzemy ślub!
-Tak i właśnie tego się obawiam.
-A przestałabyś już być taką pesymistką!Ja to na przykład jestem całkowitym optymistą!-odrzekł mój ojciec.
-Potwierdzam!Robiłam z nim test na "Quiz prawdę ci powie"!A mi wyszło, że moja przyszłość to sprzedawanie w warzywniaku..Myślisz, że to może być prawda?-zapytała mnie.
-Nie martw się, to niemożliwe.Wnioskuje, że twoją inteligencją nikt by cię nie zatrudnił.-powiedziałam i zadowolona wyszłam z pokoju.Gdy mijałam drzwi usłyszałam tylko "I po co ona używa takich trudnych słów?!I tak ich nie zrozumiem!".Dłużej już się nie zastanawiałam nad sensem życia Jade tylko szybkim krokiem ruszyłam do studia i już po kilku chwilach znalazłam się w tym kolorowym budynku.Weszłam do sali i zastałam tam Włoszkę, która już na mnie czekała.Mamy razem ułożyć piosenkę którą zaśpiewam ja, ona, i Cami, lecz rudowłosa dzisiaj nie mogła, powiedziała tylko, że to bardzo ważna sprawa, więc nie drążyłyśmy tematu.Kolejnym utworem jaki znajdzie się w repertuarze koncertu to będzie duet Lu-Naty oraz dwie grupowe piosenki.Na koniec jeszcze wybierzemy dwa solowe utwory.
-No to zaczynamy?-zapytała Włoszka wyrywając mnie z myśli.
-Tak, tak.Jasne.Na razie myślałam nad czymś takim.-oznajmiłam i położyłam dłonie na instrumencie.
Aunque pierdas todo
Y té cause dolor
Siempre queda algo
En tú corazón
De nada sirve el odio
Ni qué guardes riencor
Siempre en tú vida
Cuenta conmigo, amiga
-Ślicznie Violu!-klasnęła Fran.-Kiedy to napisałaś?-Wczoraj wieczorem.Leon mi pomógł-uśmiechnęłam się.No okeej...wcześniej, czyli jakieś dwadzieścia minut temu myślałam, że się oddaliliśmy od siebie, ale ja go tak bardzo kocham, że na samą myśl robi mi się cieplej na sercu!
-I wszystko jasne!
-Co wszystko jasne?
-Gdy miałyśmy wczoraj próbę to jakoś nic nie mogłaś wymyślić.Tak samo wczoraj i przedwczoraj, a tu poprosiłaś go o pomoc i już!
-Miłość.-odrzekłam całkowicie przekonana o swoich słowach.To rano to po prostu chwila słabości!
-Ten twój Leon to się naprawdę postarał.
-Mhm.-przytaknęłam.-Nadal się zastanawiam jak pomógł mi napisać tekst piosenki o kobiecej przyjaźni...-zaśmiałam się, a Włoszka wybuchnęła śmiechem razem ze mną.
-Pewnie pomyślał o Federze!-wypaliła i zaczęłyśmy się straszliwie śmiać.-A teraz tak na poważnie, to stresujesz się?
-Przed czym?-zapytałam.
-No przed przyjazdem tego twojego Verdaska!Nie zastanawiałaś się jak rozpocząć rozmowę?O co go najpierw zapytać?
-Nie.-odpowiedziałam krótko.
-Aaa...bo przecież wy nie będziecie rozmawiać!!!Usta będziecie mieli zajęte czymś innym!-krzyknęła i ponownie zaczęłyśmy się śmiać.No cóż, nie będę protestować..tęsknie za jego ustami!I to potwornie!!
-Dobra piszmy tą piosenkę!-zarządziłam w końcu.W tej chwili zaczęłyśmy długie rozmyślanie, lecz nic nie przychodziło nam do głowy.
-Violu, musimy coś wymyślić!Jutro piosenka musi być gotowa..-zasmuciła się Włoszka.
-Wiem...mamy tylko jedno wyjście..
-Zadzwonić do Leona!-krzyknęłyśmy jednocześnie i znów wybuchnęłyśmy nieopanowanym śmiechem.No tak w końcu to szczęśliwy dzień!Niestety Leoś nie dobierał...No to zadzwoniłyśmy do Federa!Ten na całe szczęście był przy słuchawce już po drugim sygnale.Szybko włączyłam na głośnomówiący.
~Cześć Fede!Tu Viola i Fran!~
~Cześć!Wiem, że dzwoniłaś do Leona, on też tu jest, ale niestety jego telefon jest teraz "lekko" zalany...~
~Na swoją obronę dodam, że nie dzwoni się do kogoś gdy się kompie!~usłyszałam głos zielonookiego i momentalnie się rozpłynęłam.
~Mamy do was prośbę!Pomożecie nam pisać piosenkę?~zapytała błagalnie Fran.
~Jasne!To na czym skończyłyście?~zapytał Włoch, a my zagrałyśmy my to co na razie mamy.
~To moja zasługa!To ja to wymyśliłem!!~....Leon.....
~Tsaa..bo jeszcze uwierzę!~zaśmiał się Feder i usłyszałyśmy lekkie walnięcia.
~To może przejdziemy do piosenki?~
~Tak, tak...To co byście powiedziały na to? :
Cuando el mundo calle
Yo té hablaré
Cuando nadie crea
Yo en ti confiaré
Cuando necesites
Contigo estaré
Lo qué hemos vivido
Siempre estará conmigo
Zaśpiewał Feder, a nam opadły szczęki.
~Jak wy to wymyślacie tak szybko?!~zapytałam.
~Sama wiesz jak...~odpowiedzieli tajemniczo...cali oni!
~Okej na koniec muszę się jeszcze zapytać o jedną rzecz!~zaczęła Fran~Chodzi mi o to, że Leonowi telefon wpadł do wanny tak?Ale przecież on jest obok ciebie!~
~To papa!~odpowiedzieli szybko i rozłączyli się.
-Może jednak lepiej nie wiedzieć-zaśmiała się czarnowłosa.
-No to może zaśpiewamy to co na razie mamy?-zaproponowałam, a ona przytaknęła.Na początku nie wychodziło nam za dobrze, ale po kilku próbach zaśpiewałyśmy naprawdę fantastycznie.
~Jak wy to wymyślacie tak szybko?!~zapytałam.
~Sama wiesz jak...~odpowiedzieli tajemniczo...cali oni!
~Okej na koniec muszę się jeszcze zapytać o jedną rzecz!~zaczęła Fran~Chodzi mi o to, że Leonowi telefon wpadł do wanny tak?Ale przecież on jest obok ciebie!~
~To papa!~odpowiedzieli szybko i rozłączyli się.
-Może jednak lepiej nie wiedzieć-zaśmiała się czarnowłosa.
-No to może zaśpiewamy to co na razie mamy?-zaproponowałam, a ona przytaknęła.Na początku nie wychodziło nam za dobrze, ale po kilku próbach zaśpiewałyśmy naprawdę fantastycznie.
-Myślę, że ten koncert pójdzie nam rewelacyjnie!
-Jeżeli zaśpiewamy tak jak teraz to na pewno!-powiedziała rozpromieniona Włoszka, lecz po chwili jej wyraz twarzy zmienił się nie do poznania.
-Coś się stało?-zapytałam zmartwiona.
-Nie, nie, nic.-odparła beznamiętnie.
-Ale przecież widzę.Wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko?
-Tak, oczywiście.A teraz przepraszam, muszę już iść!-powiedziała i szybko wybiegła z klasy.Poszłam za nią, lecz nie mogłam już jej odnaleźć wzrokiem.Za to natknęłam się na Cami!
-Cześć!Widziałaś może Fran?-zapytałam się rudowłosej.
-Tak, przed chwilą się minęłyśmy.Bardzo się śpieszyła.A o co chodzi?
-No właśnie sama chciałabym to wiedzieć.Była bardzo dziwna i nie chciała mi powiedzieć o co chodzi.
-No cóż, jeżeli sama nam nie powie, to i tak się tego dowiemy!
-Błagam, nie przypominaj mi zabawy w detektywów!-prosiłam.
-To nie moja wina, że Lu chciała wiedzieć gdzie po lekcjach chodzi Feder!Przy okazji dowiedziałyśmy się gdzie lubią spędzać czas chłopaki.-powiedziała i zaczęłyśmy się śmiać na wspomnienie.
*******
Maxi
Właśnie jestem na lotnisku razem z Naty, Broadway'em, Andresem, Diego i Fran.Czekamy aż samolot Leona i Federa wyląduje.
-No i co?Odebrały?-zapytała się po raz kolejny Naty.
-Kochanie jeszcze nie, ale na pewno nic im się nie stało!-pocieszałem dziewczynę choć sam nie byłem tego pewny.W końcu Violka i Lu są ich dziewczynami i to one powinny tu stać od jakiś godzin czekając na ich przyjazd.Na dodatek Cams też nie daje znaku życia.
-To może udamy się do bufetu?-zaproponował Diego, a my przytaknęliśmy i po kilku chwilach byliśmy już na miejscu.
-To ja pójdę zamówić!-krzyknął Broadway.
-Okej, to może pójdziemy do klubu by opić ich powrót?-zapytałem.
-Maxi, jutro mamy studio!-głos rozsądku czyli Francesca się odezwała.
-Nie raz opuściliśmy już zajęcia z powodu dzikich bansów!Nie ogarniam o co ci chodzi!-poparł mnie Andres.
-Jeszcze tydzień temu bym poszedł, ale wyobraźcie sobie nauczycieli!Za trzy dni w końcu zakończenie roku i ten koncert, który jak to mawia Gregorio ma nas "skompromitować!"-powiedział Diego, a my zaczęliśmy się śmiać i przyznaliśmy mu rację.
-Wolę skończyć tą szkołę bez żadnych problemów!
-Przypomniało mi się jak Gregorio nie chciał przepuścić Leona i Federa do następnej klasy, bo podważali jego zdanie mówiąc, że wolą pikantne potrawy.
-Tak i to jak poszedł do Pablo skarżąc się, że "Te gnojki kupiły mi na zakończenie roku kebaba!Ostrego kebaba!Przecież mogłem się zabić!W pobliżu nie ma żadnej straży, kto by mnie ugasił?!"
-Taa to były cza..-nie zdążyłem dokończyć gdyż przerwał mnie krzyk Fran.
-Co się dzieje?!-spytał Hiszpan.
-Violetta, Lu i Cami są na pogotowiu!-powiedziała cicho, po czym natychmiast udaliśmy się do nich, dowiedzieć się co się stało i czy to poważne.
Leon
-Hejka ziomeczki!-krzyknęliśmy wychodząc z samolotu.
-YyY nikogo nie ma?!-zapytałem.
-Pewnie są w barze!Chodźmy tam!-powiedział i tak też zrobiliśmy.Przeszukaliśmy też łazienki (te damskie i męskie) i parkingi.I co?Pustka.
******
Heejo :D
Witam was po dość dłuższej przerwie ;)
Ale staram się nadrabiać wszystkie zaległości również na waszych blogach ;)
Mam na dzieje, że jeszcze tu jesteście i nie jesteście źli!
Po prostu ostatnio w moim życiu zapanował mały chaos, ale myślę, że właśnie się kończy i z powrotem powrócę do normalnego trybu życia :3
Jestem na siebie straszliwie zła!
Chodzi mi o to, że chciałam napisać chociażby jeden rozdział w którym nie będzie Leona i Federa...Tsa wyszło inaczej, bo są wszędzie!
Ostatnio jestem w dołku, ponieważ to się stało, ostatnio wyemitowany został ostatni odcinek Violetty.
Wiem, że to było już prawie tydzień temu, ale czuję się jakby to było wczoraj :'(
To niby tylko telenowela i może to dla was śmieszne albo dziecinne, ale czuję, że teraz już nie będzie tak samo.To się skończyło i czuję, że jakiś rozdział mojego życia też się skończył, tylko problem w tym, że nie bardzo chcę zaczynać ten nowy.No cóż trzeba się pogodzić z końcem tej wspaniałej telenoweli, ale przecież to jeszcze nie jest całkowity koniec (zdanie godne mistrza polskiego xD ) Zawsze możemy śledzić dalsze losy obsady, a wspomnienia zostaną na samym dnie serca i zawsze gdy będę do nich wracać, będę czuła przyjemny dreszcz, bo to przecież w końcu przez "Violettę" zaczęłam interesować się bloggerem, a teraz nie wyobrażam sobie życia bez tego bloga!On jest częścią mojego życia-tak samo jak "Violetta" która jest częścią mnie.
Rozmyślając tak postanowiłam przyśpieszyć akcję również w moim opowiadaniu ;)
Zamierzam dobić do 50 rozdziału i....
No właśnie!
Może wy zgadniecie co chcę zrobić po 50 rozdziale?
Epilog?Albo po prostu wprowadzić nową akcję?
Piszcie w komentarzach!
Kocham was <33
Buziaki :**
<33
PS: Coś długa wyszła ta notka :D I sorka za wszystkie błędy!
miejscówka
OdpowiedzUsuńBOSKI!!!! ale ty o tym wiesz ;)
UsuńPrzemyślenia Violi -.- No comment women! xD
León i Feder napisali piosenkę o KOBIECEJ przyjaźni? hahahaghahhaha Ja odwiedzam zakładkę! I dodatkowo León się kąpie, a Feder jest obok niego... Robi się coraz ciekawiej! xD Ale ciekawe, co oni robili w tej łazience???? Myli kafelki?! xD W sumie to oni w tej łazience urzędowali więc możliwe, że nawet kafelki trzeba wymienić... xD Ale co oni robili w tej łazience? xD hahahahhahhhah
Fran ma skojarzenia^^^ Już ją kocham! Jesteśmy takie podobne... xD
O YEA! Perspektywa Maxi;ego! ^^^^ I kto się tym jara? Oczywiście, że JA! xD
Vilu i Lu są w szpitalu? Co się stało?!?!??! Dawaj mi tu nexta!
Hehehehehehe [Tu wyobraź się moją usatysfakcjonowaną minę] Dwaj herosi przyjeżdżają, a tu pustka! Hehehehehehhhaahhhhehehehehhhh
Rozdział bez Fede i Leóna? To nie możliwe! Normalnie Mission imposible! xD
Uprzejmie proszę o nie przypominanie mi o tym, że już Violetta nie poleci, ponieważ nie chcę znowu płakać. Od tygodnia nie wiem, co mam robić o 16:00.
Chociaż czytałam coś tam na esce, że Disney najmądrzejszą rzecz, jaką by mógł zrobić to Violetta 4, a i Martina, gdy została o to zapytana odpowiedziała wymijająco. Z drugiej strony polski disney powiedział, że nie będzie nowego sezonu. Jednakże chodzą plotki o jakimś Violetta film. Podsumowując; ja się w tym wszystkim pogubiłam xD
Hm... W opku jest zakończenie roku, tak? Więc epilog by sam raz pasował, ale TY musisz dalej PISAĆ! Jasne? Nowa historia w trybie NOW!
Ale można też wprowadzić jakiś nowy wątek, akcję, ale jaką? xD Ja nie mam pomysłu, więc przykro mi to stwierdzić, ale nie jestem w stanie ci pomóc :(
Czekam z wielką niecierpliwością na następny rozdział!
Kocham♥
Buziaki♥
Dziękuje <33
UsuńTak...León i Federico są specjalistami w tej dziedzinie piosenek xD
Wszystko ci wyjaśniłam w zakładce ;)
Ty to się wszystkim jarasz kochana!
Wyobraź sobie ich miny :D
Ja chcę 4 sezon!To jest moje marzenie i chce to dostać na urodziny!
Chociaż film też byłby bardzo interesujący...
Chciałabym zacząć coś nowego..tylko o czym?W tym problem...
Dziękuje za dłuuugiego komcia :3
Kocham <33
Buziaczki :**
<33
wróce
OdpowiedzUsuńDos ! Znaczy jak jest 2 po hiszpańsku .. ?
UsuńNie ważne..
co do rozdziału.. super !
Feder i Leoś napisali piosenkę ! A mi lado !! B))
I przelecieli na lotnisko a tam pustka !
Bo Cam, Lu i Vilu są w szpitalu !
Ciekawe czemu..
pewnie to przez zabawę w śledztwo !!!
Co do noteczki..
ja też mam dołka !!
Nie jesteś sama !! I sądzę, że pełno v-lover RÓWNIEŻ ma dołki !!
Jak chcesz zrobić epilog po 50 rozdziale, to zrób.ALE MASZ MI ZAŁOŻĆ NOWEGO BLOGA LUB STWORZYĆ INNĄ HISTORIĘ. ROZUMIESZ ?!?!!
I to na tyle :* wybacz, jestem mega zmęczona.. później ci wytłumaczę !!
Do napisania,
~Patiii ♥
Dzięki :3
UsuńSama jeszcze nie wiem czemu są w tym szpitalu xD
Rozumiem rozumiem :D hihihi
Zapraszam do zagłosowania w ankiecie na ten właśnie temat ;)
Rozumiem, ja też bywam zmęczona :*
Kocham <33
Buziaki :**
<33
Kochana, wrócę tu niebawem :*
OdpowiedzUsuńJuż jestem !
UsuńRozdział fenomenalny ♥
Fede i Leon pomogli napisać piosenkę " A mi lado ".
Hmmm ... ciekawe skąd wiedzą tak dużo o damskiej przyjaźni :D
Fran, co ona ukrywa ?
Viola, Cami i Fran w szpitalu ! Interesujące. Co się stało ?
Leon i Fede przylecieli na lotnisko, a tam nikogo nie ma haha już widzę jak im było smutno :D
Hmmmm... to rudne. Jak chcesz to napisz epilog, ale potem zacznij pisać nową historię. To twój wybór. Bardzo lubię twoje opowiadania, także cokolwiek postanowisz , jak i tak będę to czytać. Tylko pod żadnym pozorem nie rezygnuj mi z blogowania ! Czekam na kolejnego posta :*
Kocham <3333
Dziękuje <33
UsuńDamska przyjaźń jest dla nich jak bułka z masłem :D
Fran...każdy ma swoje sekrety....
Wiem, że było im smutno, ale się z tego ciesze...no bo wyobraź sobie te ich mordki :3
Rezygnacja z blogowania?NIGDY!
A co do opowiadanie to muszę pomyśleć, ale dziękuje za rady kochana!
Kocham <33
Buziaki :**
<33
Czekaj na mój wielki powrót ❤
OdpowiedzUsuńWielki powrót XTiniX
UsuńHeeeeejka!
Cudo z resztą jak zawsze
Vils nie przejmuj się ty i Leosiek jesteście najlepszą parą ever
On kocha ciebie a ty kochasz jego taka moja rada
Przepraszam ale nie stać mnie dzisiaj na lepszy komentarz wiesz noga
Ale obiecuje że przy następnym komie się poprawie
Kocham❤
Czekam na next
XTiniX
Heejka :D
UsuńDziękuje <3
Rozumiem doskonale!Trzymaj się :)
Kocham <33
Buziaki :**
<33
Cuuudo *-*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdział.
http://leonettaaq.blogspot.com
Dziękuje <3
UsuńOk
OdpowiedzUsuńTeraz tak na krótko jutro wrócę
Więc rozdział jest genialny a jeżeli kończysz tą historię to akceptuje twój wybór chociaż bardzo się przyzwycziłam do tej historii.
Jeżeli kończysz z blogiem to znajdę Cię i niewiem co zrobię
Ps. Tak miało być krótko
Mam nadzieję że w nowym opowiadaniu o ile będzie będzie Fedemila
Dziękuje <3
UsuńMożesz wyrazić swoje zdanie w ankiecie ;)
Nie martw się!Nie mam zamiaru kończyć z blogiem hehhehe
I jeżeli byłoby nowe to fedemiła na jakieś 94,5% byłaby
Kocham <33
Buziaki :**
Nie martw sie to tylko serial a pozatym tez tak miałam i mam.
OdpowiedzUsuńOkej teraz o blogu bardzo fajny Rodział i wogule tak jak zawsze
:) :) :)
NIE KOŃCZ BLOGA
UsuńA ZNAJDĘ CIE A JADE DO POLSKI NA WAKACJE!!!
(Długa historia.Poprostu od 4 lat mieszkam w angli)
:):):)
Dziękuje <33
UsuńNie kończę z blogiem, spokojnie ;)
Czekam na ciebie ;)
Tylko mów gdzie będziesz to pójdziemy na dansy :D
<3
Szczytno Mazury albo Warszawa
UsuńCudeńko ♥! ^^
OdpowiedzUsuńDziękuje <3
UsuńSuper rozdział, ale to jak zawsze ;D
OdpowiedzUsuńOstatnio mnie nie było, więc soraaa, ale już jestem
są wakacje, więc nie ma problemu XD
Zapraszam również do mnie ; ))
~RiRi
Dziękuje <33
UsuńJuż lecę do ciebie!
Kocham <33
<33